poniedziałek, 20 lipca 2009

Bath - arystokratyczny kurort, 27.12.2008

Miasto Bath swoje korzenie zawdziecza Rzymianom i ich milosci do kapieli i lazni. W miejscu, gdzie wystepowaly wody geotermalne o wspanialych wlasciwosciach (wierzono, ze rowniez leczniczych) zalozono swiatynie i laznie o nazwie Aqua Sulis. W 1590 roku Krolowa Elzbieta nadala miastu status City, stalo sie ono rowniez najbardziej znanym miejscem wypoczynku dla szlachty, czlonkow rodziny krolewskiej i Tych, co im wypadalo "bywac".

My, jako, ze bylismy w okolicy, rowniez postanowilismy naocznie stwierdzic o co tyle szumu.
Od 1987 roku miejsce ma status swiatowego dziedzictwa kulturowego i wcale sie nie dziwie, bo taka perelka nie czesto sie zdarza.


Juz na wejsciu poznalismy specyficzny styl zabudowy, niesamowicie zwarta, jednorodna a przez to bardzo efektowna. Dowiedzielismy sie, ze to cecha wyrozniajaca to miasto.

Uliczki wydaja sie byc waskie ale to tylko zludzenie, bo miasto jest raczej przestrzennie ladnie zorganizowane i brak mu tego balaganu architektonicznego, ktory tak mnie razi chociazby w Glasgow.

Zabudowa jest w stylu gregorianskim z pieknego kamienia w zoltym odcieniu. W sloneczny dzien cieszy podwojnie, rozjasniajac nawet te najciemniejsze zakatki. Liczne parki i skwery dodatkowo sprawiaja, ze Bath jest malo uciazliwe dla zwiedzajacych.


The Royal Crescent jest jednym z najbardziej znanych symboli Bath. Zbudowany miedzy 1767 i 1775 a zaprojektowany przez Johna Wood mlodszego, crescent miesci okolo 30 domow, jednym z nich jest Royal Crescent Hotel, inny o numerze 1 jest domem otwartym dla zwiedzajacych.



Przy malym placyku jest wejscie do Lazni Rzymskich, najbardziej ciekawych miejsc w Bath.

Barokowe sklepienie budynku, stanowiacego obecnie wejscie do Lazni.

Glowny zbiornik wod termalnych a jednoczesnie najwiekszy basen kapielowy rzymskiej lazni. Woda pochodzi z glebokosci od 2.700 m do 4300 m pod ziemia i ogrzana cieplem geotermalnym osiaga temperature przy zrodle pomiedzy 64 a 96 stopni Celcjusza.

Laznie mozna podziwiac z dwoch wysokosci, parteru oraz tarasu wokol basenu, gdzie nadal stoja zabytkowe rzezby dodajac antycznego wygladu.

W sasiedztwie lazni znajduje sie takze późnogotycki kościół z opactwa Św. Piotra i Pawła (XVI-XVII w., gotyckie okna), stanowiac jakby odpowiedz na poganskie pochodzenie lazni.

Glowa Gorgony na portyku swiatyni - muzeum w Lazni Rzymskiej

Rzymska mozaika rowniez pochodzaca ze swiatyni Minerwy Aqua Solis.

Swiety basen, wprawdzie mniejszy, ale stanowil wylacznosc swiatyni i nie byl dostepny dla nikogo z zewnatrz. To do niego zbieraja sie wody wprost ze zrodel, mieszczacych sie w jego dnie. Woda zgromadzona w tym basenie przeplywala specjalnie zaprojektowanymi kanalami do pozostalych basenow. Jest to wiec pierwsze miejsce gdzie podziemne wody mineralne maja kontakt z powierzchnia, przez co bylo czczone przez Rzymian.

Kanal prowadzacy wode ze swietego zbiornika do pozostalych basenow.

Makieta Lazni rzymskiej - daje wyobrazenie o wielkosci calego przedsiewziecia i budzi tym wiekszy szacunek dla kunsztu owczesnych budowniczych.

Centralna czesc makiety to najwiekszy basen opisany juz powyzej.

Miejsce wyplywu wod geotermalnych ze zrodel - wysoka temperatura powoduje natychmiastowe zamglenie obiektywu i zrobienie zdjecia graniczy z cudem. Kolor na kamieniach jest spowodowany wysokim nasyceniem wody zwiazkami wapnia, gdzyz woda pochodzi z wapiennych formacji skalnych (dolomitow).

Lepsze zdjecia wychodza z pewnego oddalenia, kiedy para nie siega tak szybko obiektywu.

Bylo tak zimno, ze z prawdziwym zalem odmawialismy sobie kapieli. Woda o temp 49 stopni a na dworze minus dwa!

Roznice temperatur pomiedzy woda a powietrzem widac na pierwszy rzut oka, para unoszaca sie z basenu stwarzala niesamowicie basniowa atmosfere. Jesli dodac do tego statystow przechadzajacych sie wokol basenu, ubranych w rzymskie stroje ma sie wrazenie jakby czas zatrzymal sie baaardzo dawno temu.

Bath lezy w dolinie rzeki Avon i malownicze tereny nadbrzezne stanowia niekwestionowany walor turystyczny.
Zdjecia niestety nie rewelacyjne - pora roku nie sprzyjala ale jedno jest pewne, jesli warto cos zwiedzac w Anglii to niezaprzeczalnie jest to Bath.

4 komentarze:

  1. Fantastyczne miejsce. Rozumiem, że mozna tam zazywac kąpieli? Jeśli tak jestem chetny :)
    pozdrawiam kk.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tych zabytkowych lazniach niestety nie, ale obok sa wspolczesne baseny z woda z tych samych zrodel i tam juz mozna poszalec!

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja chce poszalec :) a jednorodnosc zabudowy rzeczywiscie jest fantastyczna. Nie to co u mnie :) Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  4. Bath zaprasza, podobno te laznie sa niesamowite, sama niestety nie sprawdzalam

    OdpowiedzUsuń